bramek jest obrona
-
To trochę był cud - opowiada Szmal. - Trzy i pół minuty przed końcem
meczu mieliśmy trzy bramki straty. Wola walki pozwoliła nam zdobyć
punkt. Cudem osiągnęliśmy remis.
Polacy w ostatnim meczu grupowym ze Słowenią zremisowali, choć przegrywali już trzema bramkami.
- Wiadomo, że kluczem do zdobywania bramek jest
obrona - relacjonuje Szmal. - Więc trener pytał o obronę: "Czy coś
zmieniamy, czy zostajemy przy swoim?". "Siódym" [Artur Siódmiak -
przyp. Sport.pl] powiedział: "Zostajemy przy swoim, zostajemy przy tym,
co umiemy najlepiej". To była słuszna decyzja. Szmal
zdradza też, co mówił swoim piłkarzom Bogdan Wenta podczas ostatniego
czasu w meczu ze Słowenią. Trener postanowił zapytać o sugestie samych
zawodników. Bo Słoweńcy nie
dochodzili do czystych sytuacji z drugiej linii. Oni szukali karnych,
możliwości rzutu z sześciu metrów, miejsca na kole. Zagrali bardzo
dobrze taktycznie, wykorzystując do maksimum to, co umieli najlepiej.
Ale jak skoncentrowaliśmy się w obronie, gubili piłki.Szmal
zdradza też, co mówił swoim piłkarzom Bogdan Wenta podczas ostatniego
czasu w meczu ze Słowenią. Trener postanowił zapytać o sugestie samych
zawodników.